shiver


*każda mój post ma tytuł piosenki której słucham aktualnie*

Cześć! Pisząc ostatnią notkę <photo wishlist>, wpadłam na pomysł żeby napisać coś o tym "jak zaczynałam" i o swoim arsenale. So, enjoy!


Po pierwsze: APARAT. Moim pierwszym aparatem był Olympus u730. Zwykła cyfrówka kupiona po komunii <2007r.> Na początku był tylko do zdjęć w domu, w szkole. Ale później przyszła fascynacja makro <chętnie bym pokazała stare zdjęcia, ale ich nie mam i nie ma się czym chwalić> Po 2-3 latach fascynacja stała się na tyle duża że postanowiłam zbierać na większy aparat. Po 2 latach jest, mój wymarzony aparat. Najpierw miał być to Sony alpha 330/450 ale później padło na nikona.
Od razu było założenie "fanpejdża na fejsie", co uważam teraz że było to jedną wielką głupotą, ale uczymy się na błędach, prawda
? Pierwsze "sesje" były z Dorotą: 

lipiec 2011

wrzesień 2011

wrzesień 2011

styczeń 2012
Wszystkie robione d3100 i kitem. Oj było słabo <i chyba dalej jest>
Tak było w styczniu, w marcu kupiłam heliosa. Jeśli macie jakiegoś analoga w szafie, na strychu, u dziadków to też można wykręcić z niego obiektyw. Kupujemy wtedy pierścień m42  i przytwierdzamy obiektyw do naszego body. Osobiście wolę ten pierścień który nie ma soczewki bo mogę robić fajne zdjęcia na przysłonie 2, ale jest strasznie ciasno i nie ujmę całej sylwetki. Robimy pierwsze zdjęcie i ... Zaraz... DLACZEGO ZDJĘCIE NIE JEST OSTRE? Ano dlatego, że helios, pentacon lub inny "stary obiektyw" jest manualny. To my decydujemy o tym jaka będzie jasność, musimy się sami nauczyć ostrzyć. . Moja złość zaczyna się wtedy kiedy nie mogę zrobić ani jednego ostrego zdjęcia, daje mojemu koledze aparat a ten, mając heliosa pierwszy raz w ręku i na moich ustawieniach, ostrzy w punkt! JAK?

W dalszym ciągu mnie to zastanawia, ale po prostu w heliosie trzeba opanować ostrzenie. Mi zajęło to dłuższy czas i w dalszym ciągu zdarza mi się ją gubić.

Pomimo to i tak wolę Heliosa niż Kit, najbardziej za jego plastyczność. Kilka zdjęć heliosem:
Karina, Gosia, Beata, Gosia
Plac zabaw, jakieś zabawy, autoportret, moi rodzice
self x3 i Karina
Hmm, chyba jednak coś się zmieniło w moich zdjęciach :)

Hawk!


nat.

Komentarze

  1. cudowny jest trzeci autoportret. zakochałam się w nim i w zdjęciu twoich rodziców jest przeurocze. właśnie szukam sposobu na przełączenie obiektywu od analoga do lustrzanki, w Olympusach jakoś inaczej to działa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :3
      Dlaczego inaczej? :) Masz Olympusa E-520?
      http://allegro.pl/tuleje-pierscienie-redukcyjne-olympus-89949?personal_rec=0&pay=0&us_id=143806&buyNew=0&buyUsed=0&string=adapter+M42

      Usuń
    2. ale obiektyw analogowy tokina. Tam mocowanie jest OM, co od razu powoduje zmianę ceny adaptera z 30-50 zł na coś okołu 100-200. :)
      Taki pech, niestety.

      Usuń
    3. http://allegro.pl/adapter-redukcja-olympus-om-na-m42-m-42-jakosc-i3469388348.html
      Czy ja wiem ;) Ten powinien być ok :)

      Usuń
    4. Patrzyłam już ten, i to nie jest to. Gwint analoga nie jest normalnie wkręcany, tylko ma trzy ząbki tak jakby, gwint lustrzanki też tyle, że większe. Te klasyczne adaptery się nie sprawdzają.

      Usuń
    5. ooo, to lipa straszna :c

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

18-naste urodziny Karoliny!

przyszłość i fotografia - czyli "Dlaczego FotoSpokojna?"

ludzie którzy mają talent - czyli osoby którymi się inspiruje