Happily ever after - sesja ślubna Karoliny i Tomka

Zawsze kiedy wracam i będę wracać do tej sesji, przeglądając facebooka czy też instagram, będę chyba miała w głowie ostatnie lato. Było różnorodnie tak jak już wcześniej Wam wspominałam, ale ta sesja była też dla mnie czymś nowym. Nigdy wcześniej nie robiłam sesji ślubnej, standardowo się stresowałam ale to już chyba normalne :) Karolinę i Tomka znam już od dłuższego czasu (no Karolinę na pewno dłużej :)) i nazwali mnie już swoim etatowym fotografem bo była to już 3 sesja od nich. A wiadomo że jeśli kogoś znamy stres jest trochę mniejszy. W tamtym roku marzyła mi się sesja z końmi, nie doszło to do skutku ale w tym roku udało się zupełnie przez przypadek i to nawet 2 razy! Dzięki wielkie dla dziewczyn które przygotowały dla nas konie♥ Miejsca w których robiliśmy zdjęcia były oddalone maksymalnie 10km od naszych domów, zależało nam na naturze, roślinności itp. bez większych udziwnień i wyjazdów w zabudowania. Pierwsze zdjęcia jakie zobaczycie były robione w miejscu, gdzie znajdowały ...